Wstajemy rano, znów szybkie śniadanie i dziś kolejne podejście na zwiedzanie Narodowego Muzeum Archeologicznego - tym razem udane, jesteśmy już o 9.15 na miejscu :-) Kupujemy bilety - cały 7 e i przez kolejne 2,5h podziwiamy dzieła z czasów przed naszą erą.
O 12.00 musimy się wymeldować więc szybkim krokiem przed 12.00 wracamy do hotelu. Około 12.30 wsiadamy do Metra i ruszamy w kierunku lotniska (bilet 8 e), z przesiadką na stacji Syntagma. Lotnisko jest bardzo proste i intuicyjne. Mamy 2 h do odlotu wiec spokojnie przechodzimy wszystkie odprawy, by na końcu usiąść w małym pomieszczeniu skąd jest wyjście na płytę lotniska. Niestety nie ma tam sklepów, więc pozostają nam tylko zakupy wody i chrupek.
Lot punktualny, spokojny. Potem autobus, kolej mazowiecka i powrót do domu :-) Fajnie bo jest ciepło ale jutro powrót do pracy więc trzeba iść spać (jeszcze tylko kilka truskawek które kupiłam do polski, by na chwilę przypomnieć sobie smak Grecji).
Super wyjazd, dużo pozytywnej energii, wiele rozmów i chwil z rodziną!!! - Mam nadzieję, że kolejny wyjazd już niebawem!
Ps. następnego dnia zrobiłam sobie mega wielki koktajl truskawkowy, nie wspominając o tym jakie wrażenie zrobiły one w pracy :-D