Geoblog.pl    wloczykijedwa    Podróże    7000 km przez Chiny :-)    Splyw rzeka Li
Zwiń mapę
2017
20
sty

Splyw rzeka Li

 
Chiny
Chiny, Yangshuo
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12675 km
 
Jednak nie tarasy, dzis byl splyw rzeka Li na bambusowych lodziach, zwiedzanie Yangshuo oraz jaskini. Wycieczka calodniowa dzieki naszemu Panu Maxowi kosztowala tylko 160 rmb. Rano po 7 stawiamy sie w biurze podrozy by ok. 7.40 wsiac do autobusu i pojechac jakies 1,5h do Jaskini Smoka. Ciekawa jaskinia po ktorej plywamy podziami, jednak jak na nasze zmysly artystyczne, zbyt kolorowo podswietlona :-) ale wodospad wewnatrz nawet w takiej scenerii robi wrazenie :-) Potem zabieraja nas na jakies pokazy bizuterii i rzeczy z bambusa (powiem tak, gdyby nie to ze nie dalo sie placic karta bo ani Mastercard ani Visa nie przeszly - wydalibysmy tam sporo pieniedzy. Tak wogole, to w Chianch pomimo ze maja czytniki kart, bardzo rzadko udaje nam sie zaplacic karta, tak wiec wazne miec gotowke. To samo jezeli chodzi o bankomaty - podjac pieniadze udaje nam sie tylko w bankomatach "Bank of China"). Potem obiad, ale juz nie w cenie i wreszcie jedziemy nad rzeke, by zobaczyc jedna z najwiekszych atrakcji Chin - Wzgorze Dziewieciu Koni. Magiczna sceneria, jedyne w swoim rodzaju wzgorza, ktore takze znajduja sie na Chinskim banknocie 20 rmb. Lodzia wraz z dwiema Chinkami plywamy ok. 45 min po rzece tam i spowrotem, robiac przy okazji wiele wspolnych zdjec. I tak po tej ostatniej juz atrakcji wracamy do hostelu a podroz autobusem zajmuje nam ok. 2,5h)

By tak caly czas nie slodzic i pisac i wrzucac zdjec z idealnych Chin, musze napisac tez o ich drugiej stronie, biedzie, brudzie, i nastawieniu ze wartoscia nie sa ludzie a rzeczy. Miasta sa brudne, tzn sprzataja ale jakos malo dokladnie, autobusy sie rozlatuja, sa brudne i brakuje w nich toalety nawet w tych dalekobierznych wiec zawsze trzeba korzystac z lazienki jak jest okazja. Lazienka to slowo ktore tez uzywam nad wyraz, bo to raczej jakis slams ktory jest niemilosiernie brudny. Dle europejczyka pierwsza stycznosc z czyms takim moze byc szokiem. Raczej zawsze jest mokro, brudno, smierdzi, trzeba kucac i nie ma papieru :-) Z reszta najwazniejsze rzeczy w Chinach to 3 P - papier toaletowy, paszport, no i pieniadze.
Ludzie mieszkaja w szarych, nie otynkowanych domach, zakratowanych lacznie z balkonem ze raczej wyglada to jak wiezienie a nie mieszkanie. Zastanawiam sie za kazdym razem co tam maja, by komus oplacalo sie wogole krasc...
Chaos na drogach jest nie wytlumaczalny - nie wiadomo jakimi zasadami sie kieruja poza sila i wielkoscia pojazdu. Jechac mozna w kazda strone w tym pod prad, przechodzic przez droge wszedzie ale pamietajac ze nikt sie nie zatrzyma - chyba zakladaja ze idiotow ktorzy chca sie zabic poprostu nie ma :-)
Wszelkie restauracje maja bardzo czyste zastawy (zapakowane w szeczelne woreczki) - specjane firmy myja zastawe fabrycznie, ale czystosc lokalu pozostawia wiele do zyczenia a zwlaszcza w barach przy drodze. Czasem jest naprawde brudno, jadnak pomimo tego ze jemy w doslownie w kazdym miejscu, nigdy nic nam nie bylo (no moze poza tym ze Marcin zle sie czul po slimakach, ale zjadl tyle i tyle rodzajow ze to raczej od roznorodnosci niz od czystosci).
Chiny to duzo biedy, bardzo duzo, brudu, balaganiarstwa i czesto lenistwa (bo jak jest 5 osob do jednej czynnosci to sie nie dziwie ze w sumie sie nikomu nie chce) ale jakos naprawde czujemy sie tu fajnie. Uczymy zasad, czasem az sami jestesmy zaskoczeni ze po ponad 3 tygodniach tak fajnie nam idzie bez znajomosci jezyka. I musze tu podkreslic za kazdym razem - prawie kazda napotkana osoba jest nas ciekawa i chce nam pomoc. To jest tak niesamowite, ze wszelkie inne niedocigniecia szybko ida nam w niepamiec ;-)
Ok, starczy na dzis. Jutro beda tarasy, calodniowa wycieczka kupiona - 220 rmb w tym bilet wstepu i transport. Mielismy to robic na wlasna reke ale cena w hostelu jest taka sama jak zrobienie tego samodzielnie wiec poddajemy sie i kupujemy pakiecik :-)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Grażyna
Grażyna - 2017-01-20 15:52
Z niecierpliwością czekamy na Was i Wasze opowieści,zdjęcia:).Marzę o tej herbatce i ciekawa jestem jak rozpoznawać która to ta najlepsza.
Pozdrawiam .;)
 
63 LETNI STARUSZEK.
63 LETNI STARUSZEK. - 2017-01-20 16:28
A KIEDY PODRÓZ DO CHENGDU BO CHYBA Z TAMTĄD LECICIE Z POWROTEM.
 
 
zwiedziła 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 98 wpisów98 66 komentarzy66 315 zdjęć315 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
14.02.2022 - 16.03.2022
 
 
30.12.2016 - 23.01.2017